Archiwum 06 czerwca 2005


cze 06 2005 Tyle czasu
Komentarze: 5

Juz zaniedłógo będzie nasza rocznica. No za miesiąc, ale to i tak bliżej niż dalej.

Nagle zrobiło się tak puso. Pojechał do domu, zostawił mnie z tymi wszystkimi problemami. Ale nie mówie mu jak bardzo mi ciężko, jak trudno mi to wszystko przetrzymać, niechcę żeby jeszcze bardziej się martwił. I tak jest mu ciężko. Słysze to czasem  wjego glosie kiedy do mnie dzwoni...

 Dziś zadzwoniłam do niego tylko poto by usłyszeć jego głos. Zabardzo nie wiedziałam co mu powiedzieć. Czasem "kocham" to zbyt mało.  Dopiero mija dzień jak się nie widzimy, ale zawsze najgorsze są pierwsze dwa dni... Puźniej żyje się już weekendem, czeka się na tą cudowną sobote. Bo tylko soboty są piękne, niedziele już nie tak bardzo, bo w niedziele trzeba się rozstac, chociaż nie zawsze.

 Gdybys kochanie wiedział jak strasznie mi źle gdy cię przy mnie nie ma... Kocham Cię

bercikowa : :